Mężczyzna ratuje tonącego lamparta z studni, blaknie, widząc, jak ten chroni

55

Chlapanie wody

Luke znajdował ukojenie, spacerując tą zniszczoną ścieżką; stała się dla niego powtarzalnym rytuałem. Uwielbiał tę drogę, ponieważ prowadziła obok atrakcyjnego, ale zrujnowanego domu, który zawsze pobudzał jego wyobraźnię. Ciekawość nieraz skłaniała go do przeciskania się przez dziury w otaczającym go płocie, aby odkrywać zapomniane zakątki.

Gdy zbliżałem się do domu, spodziewałem się, że wszystko będzie takie samo, ale niespodziewany i ostrzegawczy dźwięk przywitał mnie, zmuszając do ostrożności. Hałas wydobywający się z zaniedbanej studni w przednim ogrodzie przerwał ciszę, pobudzając moją ciekawość jeszcze bardziej.