Jasper patrzy przez ramię
Nie minęło wiele czasu, a zachowanie Jaspera dramatycznie się zmieniło. Zaczął poruszać się z nowo odkrytą pewnością siebie i zdecydowanie podążał w określonym kierunku, jakby był prowadzony przez niewidzialną siłę czy ciekawość, która wołała go od miesięcy, wskazując wyraźny kierunek opuszczenia ich domu.
Maria, mieszkając w spokojnym przedmieściu, gdzie widok sąsiadów spacerujących z psami lub czasem obserwowanie kotów zza okna stanowił codzienną rozrywkę, odkryła, że Jasper nie wykazuje żadnego zainteresowania przechodzącymi zwierzętami. To, że te zwierzęta wydawały się dla niego całkowicie niewidoczne, wzbudziło w Marii ciekawość co do przyczyn tej szczególnej obojętności.