Praca w domu oznacza czynniki rozpraszające uwagę, ponieważ nie ma nikogo, kto by Cię widział. Czy to w czasie jedzenia, czy robienia sobie przerwy, czy co gorsza drzemki, dystraktory są obecne w sytuacji pracy w domu. Ja z pewnością padam ofiarą czynników rozpraszających, głównie z powodu mojej krótkiej koncentracji uwagi. Ale w ciągu kilku miesięcy w tej sytuacji, powoli zidentyfikowałem sposoby, aby być bardziej świadomą mojego dnia i mniej podatną na bycie rozproszonym.
Zrób listę rzeczy do zrobienia
To jest coś, co robię, kiedy wiem, że mam przed sobą pracowity dzień. Nawet w weekendy, kiedy nie mam nic innego do roboty poza obowiązkami, piszę listę rzeczy do wykonania. Pisanie jej pomaga mi być świadomym zadań, które chcę wykonać danego dnia. Aby ją jeszcze bardziej podkręcić, wyznaczam na niej limity czasowe. Na przykład, zapisuję składanie prania od 9 do 10 i tak dalej. Stwierdzam, że dla jeśli nie ustawię limitów czasowych, mam tendencję do opóźniania mojej pracy. Wyznaczanie limitów czasowych pozwala mi skupić się na zadaniach i być świadomym czasu. Poza tym, nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż skreślenie czegoś z listy rzeczy do zrobienia. W zależności od czynności, które musisz wykonać, nie musisz koniecznie wyznaczać sobie limitu czasowego. Tak długo, jak masz spisane zadania, jesteś o krok bliżej do bardziej produktywnego dnia.
Pozbądź się czynników rozpraszających
Rozproszenia uwagi są zmorą każdej produktywności. Obiecujesz sobie, że sprawdzisz tylko pocztę, a nagle mija 20 minut i bezmyślnie scrollujesz Instagram. Dlatego właśnie musisz pozbyć się wszelkich możliwych źródeł rozproszenia w godzinach pracy. Aby to zrobić, najpierw musisz zidentyfikować swoje problemy. Czy jest to Twój telefon? Wyłącz go lub schowaj gdzieś daleko od biurka. Zidentyfikowanie i pozbycie się wszystkich tych rozpraszaczy sprawi, że nie będziesz tracił cennego czasu na robienie czegoś niezwiązanego z pracą.
Odmawiaj i deleguj zadania
Innym powodem, dla którego czujemy się bezproduktywni w ciągu dnia jest to, że bierzemy na siebie więcej niż jesteśmy w stanie przełknąć. A przez to rozumiem mówienie „tak” wszystkiemu, wykonywanie całej pracy lub brak odpowiedzialności. Wyznacz granice. Jeśli natłok pracy zaczyna Cię przytłaczać i ktoś prosi Cię o zrobienie czegoś, odmów. Powiedz: „Bardzo mi przykro, ale jestem niedostępny/nie mogę się zaangażować w to zadanie”. Kolejną wskazówką jest kategoryzowanie zadań, które masz do wykonania. Wymień te, które mają najwyższy priorytet. Jeśli są zadania, które mogą być delegowane do innych ludzi, za wszelką cenę, wybierz ludzi, którym ufasz, aby mieć pracę wykonaną dobrze.
To są 3 proste praktyki, które pomogą Ci mieć bardziej produktywny dzień. Niektóre z nich mogą wymagać przyzwyczajenia się, ale dopóki skupiasz się na wykonywaniu pracy, będzie to dla Ciebie płynna podróż.